Jeżeli sprzedajesz swoje produkty czy usługi na targach specjalistycznych (np. targi dla przedstawicieli danej branży) lub na konferencjach, ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Omawiamy w nim zagadnienie, które sprowadza się do pytania czy taką sprzedaż można uznać za sprzedaż w lokalu przedsiębiorstwa czy też poza nim. Jest to ważne dlatego, że sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa jest objęta wieloma przepisami ustawy o prawach konsumenta, które nakładają na przedsiębiorcę dodatkowe obowiązki w stosunku co zwykłej sprzedaży tzw. sprzedaży w lokalu przedsiębiorstwa. Jedną z najważniejszych jest możliwość odstąpienia przez konsumenta od umowy w terminie 14 dni w przypadku zawarcia jej poza lokalem przedsiębiorstwa. To prawo nie przysługuje z kolei w przypadku sprzedaży „w lokalu”.
Czego dotyczyła sprawa
Niemiecka spółka Unimatic sprzedawała swoje produkty na specjalistycznych targach branżowych w Berlinie. Klient będący konsumentem zakupił na stoisku wystawienniczym firmy odkurzacz parowy w cenie 1600 euro. Sprzedawca nie pouczył klienta między innymi o prawie odstąpienia od umowy, które przysługuje konsumentowi w przypadku sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa. Taką praktykę zakwestionowało berlińskie stowarzyszenie praw konsumentów, które wniosło przeciwko spółce pozew o zakazanie jej sprzedaży produktów bez odpowiednich pouczeń. Stowarzyszenie stało na stanowisku że sprzedaż na targach specjalistycznych stanowi sprzedaż poza lokalem przedsiębiorstwa, w czym nie zgadzał się sprzedawca. W toku sprawy, niemiecki sąd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z tzw. pytaniem prejudycjalnym. Ponieważ pojęcia umowy zawartej „w lokalu przedsiębiorstwa” i „poza lokalem przedsiębiorstwa” pochodzą z prawa unijnego, niemiecki sąd poprosił trybunał unijny o ich dokładniejsze wyjaśnienie.
Jakie przepisy regulują sprzedaż „poza lokalem przedsiębiorstwa”?
Przepisy, na których opierała się sprawa pochodzą z unijnej dyrektywy 2011/83 z 2011 r. zwanej „dyrektywą konsumencką”. Z kolei na podstawie tej dyrektywy poszczególne państwa członkowskie Unii uchwaliły własne ustawy dotyczące praw konsumentów przede wszystkim przy zawieraniu umów na odległość i poza lokalem przedsiębiorstwa. W Polsce jest to ustawa o prawach konsumenta. Sprawa spółki Unimatic była w Niemczech rozstrzygana na podstawie przepisów analogicznej niemieckiej ustawy.
Odpowiadając na pytanie, Trybunał wskazał, że dyrektywa konsumencka definiuje umowę poza lokalem przedsiębiorstwa jako
„każdą umowę między przedsiębiorcą i konsumentem:
- a) zawartą przy jednoczesnej fizycznej obecności przedsiębiorcy i konsumenta, w miejscu, które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy;
- b) w przypadku której konsument złożył ofertę w takich samych okolicznościach, jak te, o których mowa w lit. a);
- c) zawartą w lokalu przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy lub przy pomocy jakichkolwiek środków porozumiewania się na odległość bezpośrednio po tym, jak osobiście i indywidualnie nawiązano kontakt z konsumentem w miejscu, które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy, przy jednoczesnej fizycznej obecności przedsiębiorcy i konsumenta; lub
- d) zawartą podczas wycieczki zorganizowanej przez przedsiębiorcę, której celem lub skutkiem jest promocja oraz sprzedaż towarów i usług konsumentowi.”
Z kolei lokal przedsiębiorstwa został zdefiniowany jako:
„a) jakiekolwiek miejsca prowadzenia działalności detalicznej będące nieruchomościami, w których przedsiębiorca prowadzi swoją działalność na stałe; lub
- b) jakiekolwiek miejsca prowadzenia działalności detalicznej będące ruchomościami, w których przedsiębiorca prowadzi zwyczajowo swoją działalność.”
Dodatkowo, w motywie 22 dyrektywy konsumenckiej ustawodawca unijny wskazał, że:
„Lokal przedsiębiorstwa powinien obejmować wszelkie lokale niezależnie od ich formy (takie jak sklepy, stoiska lub samochody ciężarowe), które służą przedsiębiorcy za stałe lub zwyczajowe miejsce prowadzenia działalności. Stoiska handlowe i wystawiennicze powinny być traktowane jak lokal przedsiębiorstwa, jeżeli spełniają ten warunek. Miejsce prowadzenia działalności detalicznej, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność sezonową, na przykład w sezonie turystycznym w kurorcie narciarskim lub nadmorskim, należy uznać za lokal przedsiębiorstwa, ponieważ przedsiębiorca wykonuje swoją działalność w tym miejscu zwyczajowo. Za lokal przedsiębiorstwa nie należy uznawać miejsc dostępnych publicznie, takich jak ulice, centra handlowe, plaże, obiekty sportowe i środki transportu publicznego, w których przedsiębiorca prowadzi działalność wyjątkowo, ani też prywatnych domów lub miejsc pracy […].”
Kiedy sprzedaż na targach będzie sprzedażą w lokalu przedsiębiorstwa?
Zdaniem TSUE, celem powyższych przepisów było przyznanie konsumentowi dodatkowych praw, w tym prawa odstąpienia od umowy, w sytuacji, gdy może on być zaskoczony przez sprzedawcę propozycją nawiązania umowy. Taka umowa będzie zatem zawarta w miejscu, gdzie konsument nie powinien zasadniczo spodziewać się otrzymania oferty lub tam, gdzie na taką ofertę nie będzie odpowiednio przygotowany. Kluczowe tutaj jest więc rozróżnienie pomiędzy sprzedażą w takim miejscu, gdzie konsument udaje się właśnie w celu zawarcia umowy, np. dokonania zakupu lub w którym może spodziewać się, że będzie miał możliwość zawarcia umowy. W przypadku stoisk targowych trzeba więc ocenić, czy można zgodnie z dyrektywą konsumencką uznać je za miejsca „w których przedsiębiorca prowadzi zwyczajowo swoją działalność”.
Warto zwrócić uwagę, że wątpliwość nie pojawia się przy sprzedaży na zwykłym targowisku. W takich miejscach bowiem sprzedaż odbywa się regularnie, przez wiele dni w roku. Jeżeli przedsiębiorca prowadzi na takim targowisku swoje stałe stoisko, nie ma wątpliwości, ze będzie to zwyczajowa sprzedaż uznana za sprzedaż w lokalu przedsiębiorstwa. Omawiany problem dotyczy stoisk na targach i konferencjach specjalistycznych, ze względu na to, że trwają one zwykle maksymalnie kilka dni w roku.
Rozważając tę kwestię sędziowie TSUE doszli do wniosku, że pojęcie:
„<zwyczajowo> (…) należy rozumieć jako odnoszące się do normalnego charakteru, jaki posiada prowadzenie przedmiotowej działalności w miejscu, o którym mowa.”
Z tego z kolei wynika, że:
„aby w danym wypadku określić, czy stoisko wystawiennicze na targach powinno zostać zakwalifikowane jako „lokal przedsiębiorstwa(…), należy mieć na względzie konkretny wygląd, jaki posiada to stoisko wystawiennicze w odczuciu opinii publicznej, i – bardziej szczegółowo – czy w odczuciu przeciętnego konsumenta stoisko to przedstawia się jako miejsce, w którym zajmujący je przedsiębiorca prowadzi swoją działalność, w tym sezonową, zwyczajowo, co oznacza, że ów konsument, udając się na to stoisko, może racjonalnie liczyć się z nakłanianiem go tam do kupna danych produktów.”
Zdaniem Trybunału przy ocenie, czy stoisko jest „lokalem przedsiębiorstwa” trzeba wziąć pod uwagę czy wygląda ono i znajduje się w otoczeniu, które pozwalają potencjalnemu klientowi spodziewać się że może być tam nakłaniany do zawarcia umowy lub ogólnie mieć taką możliwość. Przenosząc te rozważania na bardziej konkretne okoliczności można wskazać, że w większości przypadków, sytuacja będzie jasna wtedy, gdy targi są organizowane na specjalnie wyznaczonym na stałe w tym celu terenie i jednocześnie poszczególne stoiska są odpowiednio oznaczone jako przenośne „lokale” przedsiębiorstwa, gdzie klient może nie tylko uzyskać informacje o danej firmie, ale też zakupić jej produkty czy usługi. Jeżeli targi są organizowane w mniej standardowym otoczeniu np. na placu czy w parku, kluczowe znaczenie będzie miało, po pierwsze czy teren jest odpowiednio oznakowany i czy odróżnia się od pozostałej części przestrzeni publicznej, a po drugie, tym większe znaczenie będzie miał wygląd samych stoisk. Stoisko powinno więc wyraźnie wskazywać swoim wyglądem, że jest na nim prowadzona sprzedaż produktów lub usług zgodnych z tematyką danych targów czy podobnej imprezy.
Ostatecznie Trybunał wydał następujące rozstrzygnięcie:
„(…) stoisko wystawiennicze, takie jak rozpatrywane w postępowaniu głównym, prowadzone przez przedsiębiorcę na targach handlowych, na którym to stoisku ów przedsiębiorca wykonuje swoją działalność przez kilka dni w roku, jest „lokalem przedsiębiorstwa” (…), jeżeli w świetle wszystkich okoliczności faktycznych związanych z tą działalnością, a zwłaszcza wyglądu tego stoiska i informacji przekazanych w pomieszczeniach samych targów, konsument, który jest właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, może racjonalnie liczyć się z tym, że ów przedsiębiorca prowadzi tam swoją działalność i nawiązuje z nim kontakt w celu zawarcia umowy.”
Podsumowanie
Wyrok TSUE przesądza większość wątpliwości co do charakteru prawnego sprzedaży na stoisku handlowym na targach specjalistycznych. W rozumieniu dyrektywy konsumenckiej będzie to sprzedaż w lokalu przedsiębiorstwa z ważnym zastrzeżeniem: okoliczności danych targów oraz wygląd samego stoiska mają jednoznacznie wskazywać, że konsument może w tym miejscu spodziewać się możliwości zawierania umów, w tym oferowania mu przez prowadzących stoiska przedsiębiorców ich towarów lub usług. Ponieważ polska ustawa o prawach konsumenta powstała na podstawie tych przepisów unijnych, można spodziewać się że ta interpretacja, o ile nie zostanie podważona przez inne wyroki TSUE, będzie przyjęta jako obowiązująca również w Polsce.
Pamiętajmy jednak, że jak wskazał Trybunał, uznanie stoiska za lokal przedsiębiorstwa nie jest automatycznie. Stoisko musi spełniać określone wymogi. Dodatkowo, ustawa o prawach konsumenta nie wyłącza sprzedaży w lokalu przedsiębiorstwa całkowicie spoza swojego działania. Dla takiej sprzedaży istnieje dużo mnie wymogów, natomiast przedsiębiorca ma tutaj m.in. obowiązki informacyjne wobec konsumenta. Spełnienie wszystkich powyższych wymogów znacznie ułatwia posiadanie odpowiedniej informacji w stoisku dotyczącej sprzedaży naszych towarów lub usług.
Jeżeli jesteś zainteresowany naszą pomocą przy przygotowaniu naszej informacji, na przykład w formie profesjonalnej tablicy informacyjnej, zapraszamy do kontaktu pod adresem: kontakt@prokonsumencki.pl