Reklamacja towaru na podstawie rękojmi – W myśl art. 556 Kodeksu cywilnego (k.c.) sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). W niniejszym artykule omówimy istotną w praktyce zarówno dla konsumenta jak i przedsiębiorcy kwestię domniemania istnienia wady fizycznej towaru oraz ponoszenia ciężaru dowodu w procesie przy reklamacji konsumenckiej.
Na wstępie jednak już zaznaczymy, że co do istnienia i charakteru wady nie występuje żadne domniemanie. Takie stwierdzenie pojawiło się w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego we Wrocławiu z dnia 21 października 2016 r. (sygn. akt XI C 1187/16). Stwierdzenie to jasno precyzuje, kto i co musi wykazać składając reklamacja towaru na podstawie rękojmi.
Reklamacja towaru na podstawie rękojmi
Wadą fizyczną, w myśl art. 5561 k.c. jest niezgodność sprzedanej rzeczy w umową; ma to miejsce w szczególności, gdy:
- rzecz nie ma właściwości, które powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
- nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego;
- nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
- została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.
Zgodnie z kodeksem cywilnym sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat. Ponadto, reklamacja zostanie uwzględniona tylko, gdy wada fizyczna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na klienta lub wynikła z przyczyny tkwiącej w sprzedanym produkcie w tej samej chwili (art. 559 k.c.).
Istotnym ułatwieniem dla konsumentów przy dochodzeniu roszczeń na podstawie rękojmi jest wprowadzone w art. 5562 k.c. domniemanie istnienia wady w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego:
W przypadku, gdy klientem jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania sprzedanego Produktu, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na klienta.
Zaznaczyć należy, iż domniemanie to dotyczy tylko i wyłącznie kupujących będących konsumentami. Konsumentem, zgodnie z art. 221 k.c. jest osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
Przepis ten jest w praktyce często interpretowany niepoprawnie. Konsumenci nierzadko zaniechają udowodnienia istnienia wady licząc na wygranie sprawy tylko na podstawie faktu istnienia domniemania.
Ponieważ jest to domniemanie wzruszalne, zapis ten oznacza tylko tyle, iż to sprzedawca musi udowodnić, że w chwili przejścia niebezpieczeństwa rzecz nie była wadliwa bądź przyczyna ich wystąpienia jeszcze nie istniała.
Wskazać należy, że mimo istnienia domniemania, które stawia konsumenta w uprzywilejowanej pozycji, nie wystarczy powołanie się na jego treść. Przepis ten bowiem zwalnia kupującego od udowadniania wadliwości rzeczy w chwili zakupu, co było niezmiernie trudne na gruncie uprzednio obowiązujących przepisów. Aby jednak w ogóle zastosowanie znalazło te udogodnienie, najpierw wykazać należy, iż wada w ogóle istnieje!
I tutaj, zgodnie z ogólnymi zasadami, ciężar dowodu spoczywa na reklamującym.
Art. 6 k.c.: Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Zatem to konsument, chcąc wygrać sprawę musi udowodnić, że produkt jest wadliwy. Istota sporu przy reklamacjach sprowadza się więc do stwierdzenia istnienia wady. Nie ma określonych sposobów na udowodnienie tej okoliczności, jednak w wielu przypadkach najskuteczniejszym będzie powołanie biegłego z danej dziedziny, który będzie posiadał odpowiednią wiedzę i doświadczenie, by móc przesądzić o zaistnieniu wady. Koszt takiego badania obowiązany jest ponieść konsument. W przypadku zaniechania udowodnienia wady przez kupującego, powinien on liczyć się z odrzuceniem reklamacji i przegraniem sprawy sądowej.
Warto także zacytować wspomniane już na wstępie orzeczenie. Sprawa dotyczyła zakupu przez konsumenta męskiego obuwia zimowego. Kupujący złożył reklamację z powodu jego wad, która nie została uwzględniona wobec czego następnie złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Obuwie posiadało pęknięcie przy zgięciu, pomarszczenie skóry, rozklejenie przy podeszwie, uszkodzenie lica oraz pęknięcie przy szwie. Sprzedawca, powołując się na opinie prywatnego rzeczoznawcy stwierdził, iż ze względu na brak wystąpienia wady technologiczno – materiałowej reklamacja nie zasługuje na uwzględnienie. Biegły uznał, iż uszkodzenia były wynikiem działania mechanicznego, użytkowania i nienależytej konserwacji obuwia. Aby stwierdzić, czy kupującemu przysługiwało prawo odstąpienia od umowy w postępowaniu sądowym należało przesądzić, czy rzecz posiadała wadę, zgodnie z art. 560 k.c. Z uwagi na fakt niepowołania przez powoda biegłego i niewykazania w żaden sposób niezgodności towaru z umową, sąd uznał, iż niemożliwym jest przesądzenie o istnieniu istotnej wady. Wykluczone było więc wyłączne powołanie się w tym wypadku na treść art. 5562 k.c.
„Domniemanie istnienia wady fizycznej przed upływem roku od wydania rzeczy sprzedanej uregulowane w art. 556 2 k.c. nie jest bowiem domniemaniem istnienia samej wady – w każdym przypadku, kiedy tak twierdzi konsument występujący w sporze z przedsiębiorcą. Odnosi się ono bowiem do umiejscowienia w czasie powstania wady, nie zaś do samej okoliczności jej istnienia.”
Tym samym powództwo kupującego podlegało oddaleniu w całości.
Aktualizacja sierpień 2018 r.
Wiemy już, że konsumenci często pozostają w błędnym przekonaniu, że co do istnienia i charakteru wady produktu istnieje jakiekolwiek domniemanie. Sytuacja ta powtarza się nadal bardzo często, czego dowodzi świeża sprawa, w której mieli okazje uczestniczyć niedawno nasi prawnicy. Postanowiliśmy przytoczyć, w jaki sposób Sąd orzekł we wspomnianym postępowaniu.
Sprawa dotyczyła zakupu przez konsumenta deszczownicy prysznicowej. Po jej zamontowaniu kupujący stwierdził, że przedmiot obarczony jest wadą. Polegać ona miała na nieszczelności, wskutek której woda wydostawała się z miejsc do tego nieprzewidzianych. Konsument postanowił złożyć reklamację, żądając naprawy lub wymiany produktu, lecz sprzedawca jej nie uwzględnił. Zgodnie z jego ustaleniami, usterka wynikała z zakamienienia talerza deszczownicy, co z kolei nastąpić miało przez jej niewłaściwe używanie. Konsument złożył zatem powództwo, domagając się obniżenia ceny zakupionego towaru o połowę jego wartości.
Jak łatwo się już domyślić, Sąd ustalił na podstawie zebranych dowodów oraz zeznań świadków, że powód nie wykazał w ogóle istnienia wady towaru, która mogłaby uzasadniać jego roszczenie reklamacja towaru na podstawie rękojmi. Powództwo zostało oddalone, ponieważ zgodnie z tym, o czym pisaliśmy wyżej, domniemanie z art. 5562 k.c. nie oznacza, że można przyjąć za udowodniony fakt istnienia samej wady. Domniemanie to dotyczy wyłącznie czasu, w jakim miała wystąpić wada, ale jego zastosowanie pojawia się wówczas, gdy wada zostanie najpierw wykazana – inaczej nie ma ono żadnego znaczenia w sprawie.
W omawianej sprawie konsument, mimo wezwań sądu, nie podjął żadnych działań, by spróbować wykazać istnienie wady tkwiącej w reklamowanym produkcie. Nie zdecydował się nawet na opinię biegłego, który mógłby stwierdzić, czy rzeczywiście wada zaistniała. Wszystko natomiast wskazywało, że usterka nie była wynikiem wady produktu, lecz korzystania z niego bez przedsięwzięcia odpowiednich środków konserwacyjnych, takich jak regularne czyszczenie talerza deszczownicy. Brakowało tymczasem jakichkolwiek dowodów czy przesłanek, aby nazwać towar niezgodnym z treścią umowy zawartej między konsumentem a sprzedawcą.
„Jedyną przesłanką odpowiedzialności sprzedawcy jest stwierdzenie wadliwości przedmiotu sprzedaży, co winna wykazać strona powodowa. (…) Tymczasem powódka nie wykazała, by zakupiony przez nią towar posiadał wadę. Z kolei pozwana udowodniła, że przesłany jej – w ramach postępowania reklamacyjnego towar – był brudny i zakamieniony.”
W takiej sytuacji Sąd nie miał innego wyjścia jak uznać roszczenie za bezzasadne i oddalić powództwo.
Podsumowanie
Podsumowując, podstawowymi przesłankami uwzględnienia reklamacji są:
- wystąpienie wadliwości rzeczy oraz
- istnienie wady lub jej przyczyny w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.
Oba te warunki muszą być spełnione łącznie. Domniemanie ustanowione w art. 5562 k.c. ma na celu ułatwienie konsumentom wykazanie tylko i wyłącznie tej drugiej przesłanki. W zakresie pierwszej przesłanki czyli istnienia wady niezbędne jest udowodnienie tej okoliczności przez reklamującego. Domniemanie te nie przesądza więc o istnieniu wady, a jedynie umiejscawia ją w czasie po uprzednim udowodnieniu jej istnienia. Jest to zatem niezwykle ważny szczegół, który przerzuca jakoby ciężar dowodu na konsumenta i może przesądzić o wyniku postępowania.
Super artykuł. Dzięki!